Jak wypracować samodyscyplinę niezbędną do ciężkiego treningu

Marzenia o osiągnięciu szczytowej formy spełnią się tylko i wyłącznie, kiedy przestaniesz robić wymówki i zabierzesz się do ciężkiej pracy. To właśnie w tym momencie zaczyna liczyć się samodyscyplina, która pozwoli ci osiągnąć cele.

Sukces w sporcie, jak również w życiu wymaga wysokiego poziomu dyscypliny i odpowiedzialności za wyniki. Być może pragniesz osiągnąć kolejny stopień w dziedzinie kulturystyki, dopracowując technikę wyciskania sztangi leżąc, lub robiąc przysiady i martwy ciąg. Może spędzasz godziny również na intelektualnej pasji, grając w pokera online, opracowując nowe strategie i biorąc udział w zaawansowanych rozgrywkach. A może liczysz każdą kalorię wiedząc, że pomoże ci to zrzucić wagę i przygotować się na letnie przygody za granicą.

Niezależnie od tego co chcesz osiągnąć, wykonując wystarczającą liczbę powtórzeń, jesteś w stanie wzbić się na wyższy poziom. Jak zrobić to w najlepszy i możliwie bezbolesny sposób?

Wyznacz konkretne cele odnośnie treningu

Jeśli rzeczywiście chcesz zbudować mięśnie, które zachwycą świat, zacznij od wyznaczenia celów. Ile dokładnie chcesz ważyć? Jaki obwód bicepsa, ramion, klatki, bioder i ud? Planujesz zrzucić wagę czy pakować na masę? Ile chcesz wyciskać na klatę? Ile podciągnięć nachwytem będziesz w stanie zrobić? Ile razy w tygodniu i na jak długo będziesz chodzić na siłownię?

Sprawdź dzisiaj jak te zamierzenia mają się do twojej obecnej formy. W ten sposób znajdziesz wyższy poziom motywacji i dyscypliny, która umożliwi ci przejście z punktu „A” (obecnej sytuacji) do punktu „B” (tego co chcesz osiągnąć).

Nie polegaj wyłącznie na sile woli

Siła woli wyczerpuje się szybko i dlatego o wiele lepiej jest polegać na nawykach. Rutyna to najlepszy przyjaciel sportowca, bo pozwala ona na automatyczne wykonanie zaplanowanego działania bez robienia wymówek.

Chodzenie na siłownię i ciężki wycisk powinny być dla ciebietakim nawykiem, jak codzienny prysznic iprzygotowanie się do pracy. Wyznacz konkretne dni i godziny, które przeznaczysz na siłkę i trzymaj się ich przez okres czterech tygodni. Zobaczysz, że z czasem potrzeba będzie coraz mniej wysiłku, żeby rozpocząć trening. Pamiętaj również, by unikać imprez oraz alkoholu w tym okresie, ponieważ nocne wygibasy wybiją cię z rytmu i będziesz musiał zacząć od nowa.

Generalnie, najłatwiej jest iść na siłownię od samego rana, mając przygotowany strój dzień wcześniej. Kolejny optymalny czas na trening jest zaraz przed obiadem, ponieważ wieczorem często brakuje energii po całym dniu pracy.

Nie zwlekaj z podjęciem decyzji – zacznij trenować natychmiast

Im dłużej czekasz, żeby pójść na siłownię, tym większe szanse, że zaczniesz robić wymówki, które pozwolą ci się poddać i po prostu zostać w domu. To z kolei zmniejszy twój poziom samooceny i sprawi, że jeszcze trudniej będzie ci się zmotywować do treningu.

Zamiast tego, pójdź na siłownię natychmiast. Kiedy założysz buty i weźmiesz torbę ze strojem do ćwiczeń, nie ma już odwrotu. Zrób to jak najszybciej się da, a wymówki nawet nie dadzą o sobie znać.

Wykorzystaj siłę muzyki, żeby wylać z siebie siódme poty

Siłownia poprawia stan zdrowia i dodaje energii. Jaka więc szkoda, że wielu początkujących siłaczy marnuje bezcenny czas na chodzenie między maszynami lub gadki ze znajomymi.

Aby zbudować dyscyplinę treningową, włącz muzykę, która da ci zapał i wysoki poziom energii. Dla przykładu, The Rock, słucha ciężkiego hip hopu podczas treningu, bo pobudza to w nim entuzjazm do zrobienia jeszcze kilku powtórzeń.

Aby zbudować wysoki poziom samodyscypliny, musisz pokonać własny umysł i pracować nad pozytywnymi nawykami. Daj sobie trochę czasu i nie poddawaj się, kiedy podwinie ci się noga. Po kilku tygodniach, zaczniesz osiągać cele, o których zawsze marzyłeś. 

Ocena: 5/5 | Głosów: 2

Dodaj komentarz