Cukrzyca – choroba XXI wieku, pociągająca za sobą coraz to większe żniwa. Przyczyn tak poważnej choroby jest wiele, a często największą trudnością, jest dostrzeżenie żółtego światła, które sygnalizuje ryzyko jej rozwoju. Tym światłem często nazywana jest insulinooporność, która nie tylko ostrzega, ale również daje szansę zatrzymania choroby.
O co chodzi z tą insulinoopornością?
Z definicji schorzenia wynika, iż jest to coraz częściej pojawiający się problem, wynikający z obniżonej wrażliwości organizmu na działanie insuliny. Ciężko stwierdzić jednoznacznie, co jest przyczyną tak dużych problemów – lekarze wskazują na korelację z otyłością, a także niepoprawną dietą, brakiem ruchu czy stanami zapalnymi. Jedno, jednakże jest pewne – jeśli odczuwamy chroniczne zmęczenie, nieprzerwaną ochotę na słodkie przekąski, napady głodu lub migreny, warto wykonać badanie gliekemii na czczo, a niekiedy obciążenia glukozą.
Dieta w insulinooporności
Podstawą leczenia insulinooporności jest odpowiednio dobrana, zbilansowana dieta. Normalizacja BMI jest kluczem do obniżenia insuliny we krwi, a tym samym – do zatrzymania rozwoju choroby. Co ważne, w przypadku diety w tym schorzeniu, istotny jest niski indeks glikemiczny, a nie względne i szerokie pojęcie „zdrowej żywności”. Ze względu na ów indeks, często ten sposób życia utożsamiany jest z prowadzeniem cukrzyka. Słowo klucz to „sposób życia”, bowiem nawyki należy kształtować od postaw i prowadzić je już zawsze – bez względu na ewentualną poprawę wyników. Wybieranie „dobrych” węglowodanów pomaga schudnąć i unormować glikemię. Wybieraj zatem warzywa, zwłaszcza te przyrządzone al’dente. dobrze sprawdzą się również pełnoziarniste produkty zbożowe, które powinny być głównym źródłem węglowodanów w diecie każdego z nas.
Owoce staraj się łączyć z tłuszczami lub jedz je do posiłku, aby obniżyć jego ich ostateczny ładunek glikemiczny – nie jadaj ich zbyt często, pamiętaj żeby koncentrować się na węglowodanach złożonych. Obok tego co jesz ważne jest również to co pijesz, wybieraj zatem wodę mineralną, herbatę, napary ziołowe a w mniejszej ilości kawę.
Ćwiczenia w insulinooporności
Jednym z ważniejszych elementów, o których musimy pamiętać, to aktywność fizyczna. Prawda jest taka, iż każdy rodzaj ruchu jest wskazany w walce z otyłością i szalejącą insuliną. Badania jednak wskazują na przewagę tzw. anaerobów. Jest to rodzaj treningu beztlenowego, wykorzystujący nawet 90% tętna maksymalnego. Tak skonstruowany i intensywny (chociaż krótszy) trening poprawia wrażliwość na insulinę – zmniejszając produkcję glukozy. Ten typ wysiłku wytwarza kwas mlekowy oraz w większym stopniu nadwyręża nasze mięśnie, dlatego pamiętaj o regeneracji, rozgrzewce i diecie, o której wspomnieliśmy już powyżej.