Kawały, dowcipy o siłowni

Kawały , dowcipy o siłowni

Każdy z nas lubi się śmiać, w końcu śmiech to zdrowie ! W takim razie życzymy dużo śmiechu z porcją kawałów o siłowni od pakernia24.pl! Niech mięśnie brzucha pracują!

Kino

Siedzi dwóch gości w kinie i oglądają film. Przed nimi rozsiadło się wielkie, łyse chłopisko. Ponad dwa metry wzrostu, 120 kilo żywej wagi i tak dalej. Jeden z kumpli mówi do drugiego:

– Stary, założę się z tobą o 50 zetów, że nie walniesz tego gościa w glace
Facet pomyślał chwile i mówi-

– Spoko, nie ma sprawy. Za 50 dych stuknę go w głowę. I sru gościa w czerep.

Koleś się odwraca, a facet do niego

– Zbyszek! Kopę lat! Co tam u ciebie?
Mięśniak lekko się wk****ł i mówi:

– Słuchaj stary, pomyliłeś mnie z kimś innym, spadaj okej?

Minęła dłuższa chwila i znów kumpel namawia drugiego

– E stary, raz go stuknąć, to żadna sztuka. Założę się z tobą o stówę, że nie zrobisz tego po raz drugi

Facet pomyślał dłuższą chwilkę i mówi:

– spoko. Za stówę stuknę go jeszcze raz

I znów sru gościa w łysy czerep. Koleś odwraca się już mocno podk******y i słyszy

– Zbychu! No to przecież ja! Do klasy razem chodziliśmy! naprawdę mnie nie poznajesz ?!!

Facetowi piana już poszła z gęby i cedzi przez zęby:

– słuchaj k***a gościu, mówiłem ci, że mnie z kimś mylisz i od******l się ode mnie, okej?

Po czym w*******y na maksa wstaje z siedzenia i idzie do pierwszego rzędu.
Znów minęła chwila i kumpel zaczyna swoją gadkę po raz trzeci

– no wiesz, dwa razy stuknąć to w sumie żadna sztuka. Też bym to zrobił. Ale trzeci raz to ci się na pewno nie uda. Zakładam się z tobą o 2 stówy, że trzeci raz już nie dasz rady.

Znów chwila namysłu i gość przyjmuje zakład. Wstaje, idzie do pierwszego rzędu i wali gościa w glace po raz trzeci. Koleś się zrywa w*******y jak nie wiadomo co i słyszy

– Zbyszek! To ty tutaj siedzisz? A ja tam wyżej już dwa razy jakiegoś innego gościa zaczepiałem.

Istny śruba !

pewien reporter rozmawia z dresiarzem na siłowni:
– chciałemsię pana spytać czy czytał pan ostatnio jakaś książkę?
– yyyyy, eeee, no bo yyy
– to może pan powie którego polityka jest pan zwolennikiem?
-yyy eeee znaczy sie yyyy no
– to możebył pan ostatnio w teatrze lub w operze?
– no yyy, eeeeee, no
– czy pan w ogóle myśli? bo wydaje misię ze chyba jednak nie. wiec skoro pan nie myśli to po co panu
głowa?
– jem niom

Dynamit !

Dresiarz wyrywa blondynkę. Na siłowni pokazuje jej bicepsy i widząc wrażenie, jakie zrobił dodaje:
– Te mięśnie to 100 kilo dynamitu!
W domu zdejmuje spodnie. Blondynka podziwia mięśnie na jego nogach. Dresiarz komentuje:
– Te mięśnie to 100 kilo dynamitu!
W końcu zdejmuje spodnie. Blondynka patrzy przez chwilę na jego ptaka i nagle zrywa się do panicznej ucieczki.
– Te, szmula, co się stało?
– Jak to co? Dwieście kilo dynamitu i dwa centymetry lontu!?

Ustawka

Czterech dresiarzy jedzie swoim nowiutkim AUDI A4. W pewnym niefortunnym momencie walnął w nich maluch! Wkurzeni wysiedli z samochodu. Po podejściu do drzwi malucha jeden z nich wybił szybę i wyciągnął przez nią kierowcę malucha i mówi:
– No, to teraz będzie wpie**l
– Ależ panowie, to nie jest sprawiedliwe, ja tu jestem sam, słaby, mały a was jest czterech…
Dresiarze odwrócili się by omówić sytuację i po chwili odwracają się i jeden z nich mówi:
– No dobra, to Basior i Grucha są z tobą…

Po prostu Iza

Dresiarz podjeżdża beemką pod okna na blokowisku i drze się:
– Zajebala! Zajebala! Za-je-ba-laaaa!!!
Z okna wychyla się laska:
– Izabela, kretynie, Izabela!

Empatia

Dresy to najtroskliwsi ludzie jakich znam. Zawsze jak przechodzę obok nich to pytają czy mam jakiś problem.

Góral

Miałodbyćsię mecz bokserski USA – Polska w
Zakopanem. Stany wystawiły Tysona, a Polska oczywiście
Gołotę. Jednak tuz przed sama walka Gołota
złamałrękę i na gwałt potrzebny byłjakiś
bokser aby uniknąć kompromitacji.
Trener wyskoczył na Krupówki i zobaczył
wielkiego górala. Podleciał i za pytał: – Chcesz zarobić 100 $?
No, chce – odparł góral. Trener wziął go do szatni, dal spodenki i
rękawice i mówi: Wyjdź na ring, zasłońsięrękawicami i stój.
Jak przetrzymasz pierwsza rundę dostaniesz pieniądze.
Góral wyszedł, Tyson go poobijał, ale przetrzymał. No to
trener mówi: Jak wytrzymasz drugą dostaniesz 1000$ Góral wyszedł, Tyson go już teraz mocno
poobijał, no ale przetrzymał.
Trener zachwycony mówi: Jak przetrzymasz z trzecia dostaniesz 10000$
Góral wyszedł, ale już ledwo zszedł po tej
rundzie. A trener do niego: Słuchaj jak wytrzymasz czwarta…
– Nie wytrzymam, w******le czarnuchowi!!!!!!!!!!!!

Wołomin wita !

Wchodzi facet na dyskoteke w Wolominie, a ochroniarz sie go pyta:
– Ma Pan pistolet?
– Nie
– A moze ma Pan nóz?
– Nie
– Siekiere?
– Nie
– Kastecik?
– Nie, nie mam nic.
Ochroniarz rozbija butelke, daje mu tulipana i
mówi – Ja pier*ole to niech chociaz to Pan wezmie…

Czekamy na kawały od was ! Najlepsze docenimy ! A jak ? Dowiedźcie się sami ! Czekamy na wasze komentarze ! 🙂

Ocena: 5/5 | Głosów: 6

Dodaj komentarz